Szczęśliwy zbieg okoliczności
Ta oferta jaką mi przedstawiono w urzędzie pracy wyglądała całkiem sensownie. Nie sądziłem, że w pośredniaku będzie coś dla zapytania praca rzeczoznawca Katowice. A tu taka niespodzianka. Zarejestrowałem się jako bezrobotny, żeby mieć tak na wszelki wypadek ubezpieczenie zdrowotne. Pracy planowałem szukać sam, bo myślałem, że w pośredniaku to tylko oferty do kopania rowów można znaleźć, a tu taka niespodzianka. Były oferty dla specjalistów takie jak np. interesująca mnie praca rzeczoznawca Katowice. Wziąłem namiary na tą firmę i od razu pojechałem. Kiedy zobaczyłem budynek byłem miło zaskoczony, bo cały należał do mojego potencjalnego pracodawcy. A to znaczy, że nie jest to firma krzak, która w 5 minut zniknie zostawiając pracowników czy klientów na lodzie. Wszedłem do środka, skierowałem się do sekretariatu, zostawiłem aplikację i już miałem wychodzić kiedy zobaczyłem Mietka – kolegę ze studiów. Okazało się, że to jego firma, zatrudnił mnie jeszcze tego samego dnia, ucieszył się, że będziemy razem pracowali.
Zostaw komentarz